Witam znowu! Troszkę mnie nie było LO jest wyczerpujące, ta chemia kwantowa i logika to koszmar xd. Ostatnio zrobiłam kartke dla kożenki Beaty, śmieszna historia, bo zainspirowana byłam i wykonałam szkic na religi podczas zastępstwa krzycząc "Zróbmy kartke" i z materiałów jakie miałyśmy robiłyśmy, wyszła wiadomo jaka, ale według tego szkicu zrobiłam obecną, troche go modyfikując, zabrakło kwiatków rozetkowych i pałeczek z kartki w kratke. Kartka dała mi tyle radości, że szok, scrapbooking i card-making jest dla mnie strasznie relaksujący i świetną odskocznią od problemów i rozterek. Postaram niedługo znowu się pojawić
Buziaki i uściski ; **
Przyjemna karteczka :)
OdpowiedzUsuńMnie robótki też ogromnie uspokajają ;)